środa, 10 sierpnia 2011

Spotkanie po latach i wieści z frontu robotkowego.

Po 30 latach spotkałam sie z koleżanką ze szkolnej ławki. Siedziałyśmy razem 8 lat ....było co wspominać.
Tak wyglądałyśmy kiedyś 
 A tak dziś ........


 Naśmialyśmy się oglądając stare zdjęcia i wspominając Panią Barańską i naszą wychowawczynię Panią Ingielewicz. Pan od muzyki też odświeżył nasze wspomnienia. Mleko z kożuszkiem i bułka maślana na drugie śniadanie w szkole ,dederonowe śliwkowe mundurki, bieganie po strychach szkolnych i zabawy w Ewinym ogrodzie .to były czasy .Ech czas minął szybko ale Ewa zjawi się niedługo w Gdańsku więc znowu się spotkamy.
A teraz wieści z frontu robótkowego ,żebyście nie myslały,że choruję ,walczę i nic nie robię .
     Czapka    ze skarpetkowej wełenki :







Colochicae dla koleżanki :



 

Sweter dla mnie ...na razie w fazie pomysłu :

 Jeszcze jedna czapeczka tym razem z szaliczkiem :


     

 I na koniec oddam w dobre ręce góralkę 2 motki i troszkę i jeden motek Alize Velluto















1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Witam, ja chetnie kupie i sie zaopiekuje. Goralki mi braklo. Pozdrawiam. ewapll@wp.pl