czwartek, 5 maja 2011

A jednak nie cierpię bawełny

Rudy skończony ,nie podoba mi się więc go nie zobaczycie. Po praniu w super płynie do delikatnych
tkanin zrobil się byle jaki. Szkoda .A może jednak zobaczcie

5 komentarzy:

Antonina pisze...

Zdjęcie sobie powiększyłam i zobaczyłam, że może jednak nie jest "byle jaki" - ładna bluzeczka. A może niepotrzebnie ją zmiękczałas płynem?.

Anka pisze...

Bluzeczka wygląda bardzo fajnie,nie wiedziałam że coś się dzieje z bawełną po praniu.Pozdrawiam

hrabina pisze...

dla mnie wygląda dobrze, ale wiadomo, Ty na pewno to widzisz inaczej. ja mam zawsze obeikcje co do bawełny po tym, jak moja bluzka rozeszłą się o dwa rozmiary. Straciłam wtedy serce do drutów.


Anka

pierdruty pisze...

Na "nosicielce" wygląda dobrze, bardzo mi się podoba i Tobie w nim do twarzy. A co się z nim stało po płukaniu?

Beata pisze...

Mnie się też wydaje, że wygląda ładnie. Przynajmniej na tych zdjęciach.