sobota, 5 marca 2011

Zielony się robi.

Zielony się robi i do końca wiele nie zostało. drugi rękaw i kaptur na którego myśl dostaję dreszczy. Musiałam jednak przerwać robotę bo ....pojawila się zmiana najprawdopodobniej nowotworowa.Miałam wysoką gorączkę i rumień zapalny. Miałam zostać na onkologii , ale ubłagałam i wypuścili mnie do domu. Dali lekii ...do poniedziałku. Zadecydują w poniedziałek o 12


6 komentarzy:

Anka pisze...

Bardzo fajny.Życzę zdrowia!Pozdrawiam

oslun pisze...

Renatko, trzymaj się dzielnie! Będzie dobrze.
Link do kaptura wysłałam na fb

artesanka pisze...

Przede wszystkim zdrowia życzę i trzymam kciuki, a zieleń zupełnie wiosenna. Ciekawam zieloności po skończeniu.
...pozdrawiam...

Janeczkowo pisze...

Zdrówka, zdrówka, zdrówka. Pozdrawiam:)

Janeczkowo pisze...

Zdrówka, zdrówka, zdrówka. Pozdrawiam:)

Antosia pisze...

Reniu, trzymaj sie, bedzie dobrze.
A zielony wyglada coraz lepiej.