Róża trzyma nadal .Temperatura nie spada,rumień nie znika .....jestem załamana. Dobrze ,że mam robótkę i mogę podziergać. Bardzo pomaga mi Marysia. Robi zakupy ,zmywa i wyprowadza Atenę. Wczoraj w Biedronce kupiła mi prezent:
swietnie goli sweterki przynajmniej na razie ,za jedyne 12,99. Z mojego pobytuz domu cieszy sie jedynie pies ....same popatrzcie hihihi
3 komentarze:
Współczuję Ci całym sercem.21 dni to dużo...To jednak mniej niż miesiąc...Wytrzymasz, bo musisz.A jeśli mimo choroby będziesz się odrobinkę choć uśmiechać - będzie Ci milej.
Życzę Ci zdrowia i pogody ducha. Pozdrawiam serdecznie.
Współczuję i życze cierpliwości!
Anka
Renatko, myślę o Tobie cały czas i trzymam kciuki. DASZ RADĘ !!! Ja w Ciebie wierzę. I mocno przytulam.
Prześlij komentarz