Wrócila zima brrrrrrrrrrr,pomomi to nad kanałem jest pięknie .
Zamarznięta Baltiwia budzi podziw plywających na niej ludzi .Strasznie musi być tam....na środku Bałtyku.
Marzę choćby o skromnej wiośnie ....
niedziela, 20 lutego 2011
czwartek, 17 lutego 2011
Zielone paskudztwo
Cynamon skończony jeszcze tylko dopracować szczegóły. Za to zielona wełna to obrzydlistwo. robi się fatalnie, ślizga się .....wrrrrrr .Nie wiem czy ją skończę .
środa, 16 lutego 2011
niedziela, 13 lutego 2011
Rudy cynamon idzie do przodu choć przyznam ,że trochę powoli. Ta długa i mroźna zima uśpiła moje wewnętrzne coś i mam strasznego lenia. Liczę dni do wakacji mmmmmm, a to jeszcze bardzo długo. Przed chorobą ratowałam się solarium .....a teraz .....nie mogę . Brakuje mi słońca ciepła,spacerów , za mało śpię ..i w ogóle jestem do kitu. Zaczęłam też zielony z kapturem na sportowo.
Co prawda wędrujemy z Ateną na bazę promową ale siedzenie na ławce nie wchodzi w grę bo zzziiiimmmmno od kanału wieje i ciągle mam katar.
Ach nie pochwaliłam Wam się nowymi zakupami: licznik rzędów i druciki
A taka szpilka marzy mi się do moich szali
Moze kiedyś uda mi się ją zdobyć bo w naszych sklepach ich nie uświadczysz.
Co prawda wędrujemy z Ateną na bazę promową ale siedzenie na ławce nie wchodzi w grę bo zzziiiimmmmno od kanału wieje i ciągle mam katar.
Ach nie pochwaliłam Wam się nowymi zakupami: licznik rzędów i druciki
A taka szpilka marzy mi się do moich szali
Moze kiedyś uda mi się ją zdobyć bo w naszych sklepach ich nie uświadczysz.
Subskrybuj:
Posty (Atom)