A raczej Panią Mikołajową .Obiecałam sobie ,że w tym roku nic robić nie będę. Stara jestem ,29 lat pracy w szkole ...więc w tym roku LENISTWO.Jasne ...przyszedł czas Świąt i nie mogłam się powstrzymać .
Przygotowałam paczki ,upiekłam ciasteczka,wystroiłam salę ...i namalowałam sztucznym śniegiem ślady butów Świętego Mikołaja.
Wróciłam do domu, nakręciłam włosy a rano przebralam się w strój Pani Mikołajowej.
Nawet nie wyobrażacie sobie jak zdziwione były dzieciaki gdy zeszłam do szatni.
Wrzas , pisk szczęścia i radości.
Na Mikołaja czekał kosz z poczęstunkiem a na maluchy paczki.
Ostatnio zrobiłam tunikę ,ocieplacz. Taką sobie , ale ciepłą.
4 komentarze:
Ale fajnie. Pozdrawiam:)
Jestes idealną Panią Mikoajkową! Pozdrawiam :)
Ale super niespodzianka:) Brawo!!!!!
Moja Droga, masz wspaniałe pomysły o ogromne serce! Podziwiam Cię cały czas.
Anka
Prześlij komentarz