Lubie zimę ale nie wtedy gdy trzeba szuflować snieg drapać szyby w aucie
Tylko Atena cieszy się bo może poszaleć .
W robótkach zastój przedświąteczny .Citron rośnie baaardzo powoli.
Upiekłam też pierwszą partię świątecznych pierników choć święta będą w tym roku smutne marne i na pewno nie rodzinne.
2 komentarze:
rozumiem Cie doskonale z tym sniegiem. Ja zostane chyba mistrzem odsniezania, zaczelam swoją kariere poprzedniej zimy, majac nadzieje,ze jest to stan wyjątkowy i nigdy nie wroci, jednak pomylilam sie ,u mnie snieg pada juz dwa dni non stop.... masakra... pozdrawiam cieplo
Świetne kolory na citronie :-)
Citrony mają to do siebie, ż eprzybywa ich powoli - im więcej zrobione tym wolniej rośnie.
...pozdrawiam...
Prześlij komentarz