niedziela, 31 października 2010

Jak nie kochać jesieni






Liście klonowe ,łagodne jak ręce ,
głaszczą mnie po włosach -nic więcej ,
dotykają sukni ,ramion, szyi z lekka ,z lekka
jak mrugająca powieka --
mruga i nie wie o tym ...
Pachną jesienią i słońcem ,i złotem ,
pachną i głaszczą ...nic więcej

.
dlatego też i ja żyję wolniej ,zachwycam się kolorami od żółci po głęboką czerwień ...cudeńka. Dlatego też wzięłam udział w kolorowej wymiance .Moja paczuszka poleciała do majusiowa

a ja dostałam . Teraz szykuję kolejną paczuszkę na wymiankę mam nadzieję ,że spodobają się niespodzianki.



Nadal ,żyje wspomnieniem wycieczki do Sztokholmu ...pieknie było

Brakuje mi tych klimatów. zaczęłam nawet po troszkę uczyć się w domu szwedzkiego .....ufffffffffff ciężko mi idzie.

Na razie bawię się dyniowo i hallowenowo .


Były i ciasteczka w kształcie dyni i nietoperzy ale zostaly zeżarte ...mniam




2 komentarze:

hrabina pisze...

Piękne zdjęcia, piękna jesień...

Anka

artesanka pisze...

Jesień cudna - w mojej okolicy też.
...pozdrawiam...