niedziela, 8 maja 2011

Złodzieje i wandale

Kilka dni temu ukradli mi kołpaki .Jak się dziś okazało było to przygotowanie do większej akcji. W nocy przebili mi bak paliwowy choć nie było w nim paliwa....dranie. Świat zwariował ....nie mam siły myśleć o tym wszystkim. Nowy wydatek,nowy kłopot.

3 komentarze:

oslun pisze...

Oby po wodzie chodzili i pić prosili!

hrabina pisze...

O rany, współczuję! Mam nadzieję, że już nic więcej nie czeka na ciebie z takich przykrych rzeczy.

Anka

makajka pisze...

Chamstwo nie zna granic. Bardzo mi przykro. O złodziejach paliwa słyszałam w naszej dzielnicy Wrzeszcz. Pozdrawiam.