niedziela, 17 kwietnia 2011

WIOSNA

Wiosna w moim przedpokoju zagościla na stałe. Jeszcze trochę drażni mnie groszkowa zieleń ,która zastąpiła brazowo meblowe ściany. Mam nadzieję ,że się szybko przyzwyczaję .
Mam swoje wymarzone wielkie lustro i kuty wieszak.
W nagrodę za cierpliwość Atena pojechała na spacer nad morze.


To pierwsze listki .....



A to moja malutka Marysieńka ....kończy gimnazjum.



Wschód słońca nad Westerplatte .
Na koniec popatrzcie jak moja psinka uwielbia jeść ....syta a oczy chcą więcej.


4 komentarze:

tkaitka pisze...

Z przyjemnością pooglądałam Twoje zdjęcie. Cieszę się , że Ty sama dobrze się czujesz.Miłego.

hrabina pisze...

kolor na ścianach jest śliczny, ale rozumiem, że może potrzeba czasu na przyzwyczajenie się do nowego. Wieszak super, ależ mi się podoba ten kwiat!; lustro równie piękne.
Pozdrawiam


anka

Janeczkowo pisze...

Pięknie wyglądasz. Szkoda, że nie było Cię na spotkaniu! Pozdrawiam:)

Beata pisze...

Widzę, że wszystko dobrze :))) Uśmiechnięta, zadowolona, przyjemnie na Ciebie popatrzeć :))) Też mam zielone ściany, ale znacznie ciemniejsze :))) uwielbiam je :)))