piątek, 31 grudnia 2010

Szczęśliwego Nowego Roku dla Wszystkich


SPEŁNIENIA MARZEŃ,POCIECHY Z DZIECI
NIEBA BEZ TROSK I ŻYCIA BEZ KŁOPOTÓW
RENATA Z MARYSIĄ

poniedziałek, 27 grudnia 2010

Spełniam swoje marzenie -uczę się szwedzkiego

Dojrzałam do decyzji o speniu swoich marzeń,postanowilam nauczyc się szwedzkiego chociaż podstawy


sobota, 25 grudnia 2010

Zimowe psoty przyrody

Kochane moje święta nie sprzyjają utrzymaniu linii więc należy duużo spacerować. A co można zobaczyć ? Popatrzcie :

To nasz kościółek parafialny ,bramka do "Tajemniczego ogrodu" i dawna droga kolejki elektrycznej.
Szaleństwo Marii na śniegu


i cudne widoki w drodze na Bazę Promową do Nynesham







zmarznięte policzki
I jeszcze kilka migawek światecznych :najmłodsza w rodzinie Martunia ...śmieszka i wszystkie dzieci " moje"


A tu z moją chrzestną córcią .


środa, 22 grudnia 2010

Aniołowo i kolędowo

Wszystkim odwiedzającym mnie
życzę nadziei , własnego skrawka nieba, zadumy nad płomieniem świecy,filiżanki dobrej pachnącej kawy,
piękna, poezji, muzyki,pogodnych świąt zimowych,odpoczynku zwolnienia oddechu,nabrania dystansu do tego co wokół
chwil roziskrzonych kolędą śmiechem i wspomnieniami
WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!!!!





poniedziałek, 20 grudnia 2010

Citron i choinka

citron w roli głównej, zrobiony z włóczki skarpetkowej kupionej w Knit picks

A tu moje zmagania z choinką. zamarzyła mi sie żywa więc musiałam przkwalifikowac się na drwala. A co ...jestem kobieta pracująca, i żadnej pracy sie nie boję .

piątek, 17 grudnia 2010

Pierniczkowo

Czas uporządkować pierniki .Kupiłam więc puszkę ....wielgachną co by pomieścić wszystkie





Atena nie odstępowała mnie na krok. Zlizywała z podłogi wszystkie kropelki lukru.
Lubię pić herbatkę w podarowanym na Mikołajki kubku....
magicznym doprawdy. Pod wplywem ciepła ukazuje się na nim obrazek.

Na koniec w świątecznym blasku

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Lubię zimę ...ale

Lubie zimę ale nie wtedy gdy trzeba szuflować snieg drapać szyby w aucie

Tylko Atena cieszy się bo może poszaleć .

W robótkach zastój przedświąteczny .Citron rośnie baaardzo powoli.


Upiekłam też pierwszą partię świątecznych pierników choć święta będą w tym roku smutne marne i na pewno nie rodzinne.